Było jak u Hitchcocka – zaczęło się mocnym akcentem, a potem napięcie już tylko rosło… Ranek na wykopie przywitał nas zawalonym profilem zachodnim wykopu W-11/12. Widok był naprawdę nieciekawy i trochę przerażający. Na szczęście zimna krew pana Piotrka i chłopaków z załogi W-11 ostudziła nieco rozgorączkowane myśli pań opiekunek 🙂 Zatem, podjęto decyzję następującą: wybieramy to, co wypadło, sprzątamy w wykopie i pogłębiamy go. Cel – stopa (czyli koniec) fundamentu prezbiterium!
Archeologia jakubowa – sezon 2012 – dzień osiemnasty: „taśmociąg” przy odkopywaniu W-11/12, Patrycja i pani Ala ze swoją kulką 😉
Praca szła bardzo sprawnie, ale… przyszło już popołudnie, a tu końca kamieni fundamentowych nie było widać. Do akcji wkroczyła zatem brygada piotrowsko-bartłomiejska i… cóż, „pocisnęli” panowie, wykopując niemal za jednym zamachem blisko półtorametrowy wkop sondażowy. Co czekało na nas na jego dnie? Żwir pod fundamentem kościoła, który oznaczać mógł tylko jedno… Tak, udało nam się zarejestrować już po raz drugi (pierwszy – wykop W-6/11) stopę fundamentu jakubowej świątyni!!! Ponad cztery metry pod obecną powierzchnią gruntu… Lecz dokopanie się do końca fundamentu to tylko część ogromnej wykonanej przez nas dziś pracy. Trzeba jeszcze było to wszystko zadokumentować – szczególnie, że przed nami weekend i nigdy nie wiemy co przez ten czas może się wydarzyć na stanowisku. Tutaj do akcji wkroczyła kolejna brygada – ewowsko-magdowska, która w zaledwie dwie godziny narysowała 1/3 tych potężnych kamiennych fundamentów. Dziewczęta schodziły z wykopu późno tak, jak już się nam 0d czterech lat nie zdarzyło przy św. Jakubie, bo dobrze po godzinie 18. Zmęczone, głodne, ale zadowolone. Tak jak cała ekipa 🙂
Archeologia jakubowa – sezon 2012 – dzień osiemnasty: z odnalezienia stopu fundamentu cieszą się wszyscy – Rzepak i pani Ania, a nawet „wrzucone” na dno wykopu rysowniczka Ewa i jej asystentka Magda
W W-10/12 kontynuowaliśmy eksplorację wszystkich trzech części tego wykopu. Z niemałym trudem, ale jednak doprowadziliśmy do zakończenia prac w jednej z tych części, gdzie m.in. ku naszemu zadowoleniu odsłoniliśmy fundament malowniczej wieżyczki schodowej przy południowej ścianie prezbiterium. W innej części tego wykopu dalej rejestrujemy cmentarz, a w nim ciekawe elementy stroju i wyposażenia zmarłych. Miłym akcentem w dzisiejszych naszych pracach w tym wykopie był spontaniczny, ale ogromnie ciekawy mini-wykład Pani Profesor odkrywanych przez nas fundamentach…
Archeologia jakubowa – sezon 2012 – dzień osiemnasty: praca wre w W-10/12, chyba że właśnie Pani Profesor ma terenowy wykład
Równocześnie z pracami w terenie szły dziś zajęcia w naszej pracowni. Materiału do ogarnięcia mamy w tym roku bardzo dużo. Cieszymy się, że mamy tak ogromne ilości ceramiki i tyle pochówków, bo to dużo więcej danych, ale oznacza to faktycznie też więcej pracy. A kości musimy skończyć czyścić i inwentaryzować do połowy przyszłego tygodnia, bo wtedy mamy je zawieźć do naszego Pana Antropologa. Jutro sobota – nasz dzień w pracowni. Obyśmy mieli siły i zacięcie by sobie z tym wszystkim dobrze i sprawnie poradzić!
Archeologia jakubowa – sezon 2012 – dzień osiemnasty: nie jest łatwo wykonać niwelację w wykopie, który ma ponad 4,5 metra głębokości, o czym przekonali się m.in. Magda, Patrycja, Piotrek i Michał
W przyszłym tygodniu – 25 lipca – święto św. Jakuba Apostoła Starszego, patrona jakubowej świątyni. Z tej okazji jutro, 21 lipca, odbędzie się Święto Ulicy Św. Jakuba przy której stoi świątynia. A my – jesteśmy jedną z atrakcji 🙂 Wszystkich Przyjaciół, Znajomych i Ciekawskich Archeologii jakubowej zapraszamy do odwiedzania naszego stanowiska! Czekamy na Was od godziny 19.
Archeologia Jakubowa 