Zdarzyło się wczoraj…

Z opóźnieniem donosimy uprzejmie o wydarzeniach dnia wczorajszego 🙂

Archeologia jakubowa w Przecznie: prace rysunkowe w W-4/12 i nasi męscy mężczyźni przygotowujący opał na ognisko 😉

A zatem… Dzień rozpoczęliśmy od szeroko zakrojonych prac nad dokumentacją rysunkową zamykanego wykopu W-4/12. W niewielkiej przestrzeni wykopu realizowaliśmy jednocześnie 3 rysunki. Reszta ekipy złożyła na powrót do krypty resztki trumien wydobytych stąd w trakcie eksploracji, starannie przesypując je piaskiem (popołudniu zmówieni przez Księdza Proboszcza panowie murarze pobielili na nowo ściany krypty i wysypali jej dno wapnem). Wreszcie rozpoczęliśmy zasypywanie wykopu. Nie miało ono takiego rozmachu jakiego byśmy sobie życzyli, gdyż jedną z części wykopu staraliśmy się zostawić nieprzysypaną. Dlaczego? Poprzedniego dnia usunęliśmy ziemną „półkę” – szeroki stopień jaki długo mieliśmy tu ze względu na zalegający na nim pochówek. Pochówek wyeksplorowaliśmy i zburzyliśmy ów stopień. Okazało się, że krył on dla nas jedno z największych odkryć tych badań – tajemniczą stertę kamieni… 😉 Wszystko to stało się  pod koniec prac, kiedy Pani Profesor wyjechała już ze stanowiska, w związku z czym mieliśmy jej to pokazać dopiero następnego dnia (i stąd to ostrożne zakopywanie). Pani Profesor przyszła, pochyliła się nad wykopem i… zamarła w niedowierzaniu.

Archeologia jakubowa w Przecznie: zacni kierownicy wykopu W-4/12 – Ewa, Kasia i Bartłomiej zakopują na dnie metryczkę pamięci, a Pani Profesor z zachwytem podziwia kamienie odkryte w profilu…

Kamienie – jak kamienie. Podobne do tych w fundamencie, łączone jedynie piaskiem. Ale skąd, po co tak dużo ich w samym środku prezbiterium? W ciągu kilku minut przez nasz wykopy przetoczyło się wiele mniej lub bardziej nieprawdopodobnych i prawdopodobnych pomysłów. W końcu… delikatna sugestia, że warto by poszerzyć wykop… Ksiądz Dokurno z właściwą sobie życzliwością i cierpliwością zgadzał się z góry na wszelkie nasze pomysły. Pytanie tylko czy ekipa się na nie zgadzała?… Zgadzała 🙂 Wspólnymi siłami podjęliśmy decyzję o rozszerzeniu wykopu i tym samym wydłużeniu naszych wykopalisk do co najmniej do soboty. Ostatecznie wspólnymi naszymi siłami, ale przede wszystkim siłami Bartka „Rzepaka” Rzepkowskiego oraz szczęśliwymi dla nas zbiegiem architektonicznych okoliczności to, co mogło zająć kilka dni zajęło nam jedno popołudnie…

Archeologia jakubowa w Przecznie: Ania rozpoczyna pracę w rozszerzeniu wykopu, skuwając betonową wylewkę, Ewa pobiera próbkę nowożytnego tynku z prezbiterium, a Bartek to po prostu archeolog po ciężkim dniu pracy…

Po tymże pracowitym popołudniu czekał nas przemiły wieczór przy starannie zaprojektowanym przez Tomka „Sarnę” Sarnowskiego ognisku. Były nieśmiałe ciche śpiewy i głośne salwy śmiechu podczas serdecznych podziękowań i wręczania prezentów. Nie zabrakło smakowitości, takich jak placek drożdżowy ze śliwkami i sałatka z fetą oraz gościa – Bardzo Ważnego Gościa z Urzędu Marszałkowskiego. Choć może trudno w to uwierzyć Jego wizyta u nas i nasze ognisko zbiegły się naprawdę absolutnym przypadkiem, ale… pewnie dobrze się stało. Padło wiele miłych słów pod naszym adresem i też niemało deklaracji. Kto wie, może faktycznie czeka nas w przyszłym roku powrót do Przeczna?…

Archeologia jakubowa w Przecznie: pysznią się ci, którzy przed ogniskiem dokonali ablucji i przebrania oraz radują się ci, którzy pozostali zapiaszczeni, jak ich pan wykop stworzył 😉 poniżej Pani Profesor dziękuje ekipie za te wspaniałe badania

Archeologia jakubowa w Przecznie: prezenty, prezenty oraz pogaduchy przy „ognichu”

 

1 komentarz do “Zdarzyło się wczoraj…

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s