Oto dziś dokonał się ostatni akt terenowego aspektu naszych wykopalisk w Przecznie – zwieźliśmy stamtąd nasz sprzęt i „archeologiczny urobek”. Udało się to sprawnie przeprowadzić dzięki pomocy zawsze nam życzliwego mgr Krzysztofa Rybki z IA UMK oraz dwóch młodocianych pomocników – Mieszka i Miłosza Tuszyńskich. Dzięki!

Archeologia jakubowa w Przecznie: ks. Dokurno, Mieszko, Krzysztof i Miłosz debatują nad tajemniczym drzewkiem/krzakiem wiśnio-śliwko-niewiadomoczym, które rośnie nieopodal plebanii 🙂
Tymczasem, ks. dr Wacław Dokurno – przeczneński proboszcz i nasz gospodarz – nie składa broni w walce o powstanie w Przecznie muzeum, które w dużej mierze prezentowałoby wyniki naszych prac. Nie jest to łatwa batalia i ze wszystkich sił ściskamy kciuki za powodzenie całej sprawy!
A ekspedycja dochodzi do siebie w domowych pieleszach… Kto może ten myśli o spóźnionych wakacjach, kto musi – o znalezieniu pracy. Ewa pewnie szykuje się na wyprawę za morze, Ania zapewne znowu coś piecze, Madzia z Tomkiem kończą pisać licencjaty, Bartek szuka nowych butów na przyszłotygodniowe wykopy, Błażej specjalizuje się w rysowaniu „przeczneńskich” monet, Monika dopieszcza magisterkę, Nika z niechęcią myśli o początku roku szkolnego, Joasia z Anią pasjami oglądają „Ja, Klaudiusz”, a Kasia pewnie pracuje nad artykułem. Pani Profesor z mozołem sprawdza kolejne prace i egzaminy… Do Torunia po dwóch dniach jesieni wróciło dziś lato… 🙂