Za nami kolejny bardzo pracowity dzień. Dużo się działo, mimo iż postęp prac nie zawsze był tak intensywny jakby sobie tego niektórzy okamizelkowani członkowie ekspedycji życzyli… Ale cóż na to poradzimy, że jakubowe stanowisko jest takie wymagające?…
Załoga W-14/13 choć uporała się dziś z zaledwie jedną warstwą miała chyba najbardziej przytłaczający dzień. Zszedł im on (a szczególnie Judycie i Asi G.) na eksplorowaniu 6(!) pochówków, które zajęły całą przestrzeń wykopu. Wśród nich znajdowały się dwa – zawsze smutne dla nas – pochówki dwóch malutkich dzieci oraz grób, również młodziutkiej osoby, pochowanej z wiankami grobowymi na głowie i (prawdopodobnie) na wieku trumny. Niby nic takiego – odsłanianie pochówków. Ogrom pracy temu towarzyszącej jest jednak przytłaczający, szczególnie dla odpowiedzialnego za dokumentację i inwentaryzację kierownika wykopu. Dziś dobitnie odczuła to Magda i życzymy jej, by jednak niżej w wykopie było już spokojniej…

Archeologia jakubowa – sezon 2013 – dzień dziesiąty: prace wrą na W-14/13, wszystko to po doktorancku nadzorują Joasia i Jarek, a Madzia już dostaje kręćka od ilości spraw do ogarnięcia 😉
W W-12/13 wyeksplorowano ostatnie relikty posadzki i prace ruszyły dalej (i niżej). Na razie jest tu dość spokojnie – zmalała ilość gruzu, pochówków brak – pojawiają się wprawdzie pojedyncze kości czy fragmenty wianków grobowych, ale to wszystko to nic w porównaniu do tego co dzieje się w pozostałych wykopach. „Dwunastka” przejęła jednak dziś rolę tego, kto przoduje w zachwycających znaleziskach. W zlokalizowanym około 1 m na zachód wykopie W-4/10 z sezonu 2010 odkryliśmy przepiękny zbiór fragmentów osiemnastowiecznych kafli, bogato ornamentowanych i szkliwionych. A dziś podobnym materiałem „sypnęło” w W-12/13 🙂

Archeologia jakubowa – sezon 2013 – dzień dziesiąty: ekipa W-12/13 zebrana wokół wykopu podczas dokumentacji fotograficznej, praca Asi i Oli pod czujnym nadzorem Mateusza oraz jeden z dzisiejszych kaflarskich skarbów z tego wykopu
Natomiast W-13/13 eksploruje nadal przyfundamentową część wykopu. Póki co odkryli w tej strefie dwa pochówki, ale sam fundament na razie nie przedstawia się jakoś wielce interesująco… Nic to, dajmy mu jeszcze trochę głębokości 🙂 Tymczasem zjednoczone siły Kasi, Asi S., Tomka i Błażeja, a przede wszystkim moc legionowych mięśni Tomka doprowadziły do usunięcia z wykopu MEGA CIĘŻKIEGO kamienia. Był śmiech i oklaski, mamy nadzieję że nie ma w tej chwili bólu krzyża…

Archeologia jakubowa – sezon 2013 – dzień dziesiąty: Pani Profesor prezentuje W-13/13 przed dziennikarzami, prace przy hałdzie trwają (proszę zwrócić uwagę na kierowniczkę Olę – tym razem wyjątkowo bez zeszytu!), a obok zdjęcie z kamieniem jakubowym niczym z kamieniem z Rosetty 😉
A o co chodzi z tymi fotoreporterami z tytułu? Odwiedzili nas dziś goście z toruńskiej Gazety Pomorskiej, ot co 🙂