Spieszymy zatem z zaległym wpisem z dnia wczorajszego. Właściwie można go streścić w jednym słowie: KOŚCI. Ogrom kości wyciągniętych do tej pory z warstw i wydzielonych pochówków zmusił nas do poświęcenia naszej kolejnej, gabinetowej soboty w całości tej grupie materiału.

Archeologia jakubowa – sezon 2013 – dzień czternasty, o dniu trzynastym: praca wre w pracowni, a mina Mateusza wyraża wszystko…
Wszytko trzeba było wyczyścić z piachu, opisać, uporządkować, przygotować do zapakowania, a docelowo do wywiezienia ich do naszego antropologa, dr Bednarka. Pracy było bardzo dużo. Anita z Bartkiem Korneliuszem przy pomocy pani Asi zaczęli ofiarnie prace już o 8 rano, reszta ekspedycji dołączyła godzinę później. Ostatnie osoby wychodziły z służącej teraz jako nasza pracownia sali 22 w Instytucie Archeologii, po godzinie 14. Ale udało się zrealizować plan na ten dzień. Wszystkim – dzięki wielkie!