Wygląda na to, że w obydwu wykopach powoli kończą się nam już warstwy cmentarne. Nie zakładamy, że nie wystąpią jeszcze jakieś pochówki, ale na pewno już w nie w takim zagęszczeniu. Za nami już bowiem nowożytność, a teraz zaczyna się średniowiecze… Warstwy robią się jaśniejsze – w W-15/15 mamy już żółtawy piasek związany z działalnością budowlaną z czasów wznoszenia kościoła, a w W-16/15 rdzawy piasek żwirowy, też już nam znany z innych punktów wokół jakubowej świątyni i nieodmiennie wskazujący, że calec (czyli warstwa bez śladów działalności człowieka) jest już bliski.
Pogoda dziś (tak jak i wczoraj) zaserwowała nam lekki wiaterek, więc pracowało się nieco lepiej. Było to ważne, bo dziś działaliśmy w okrojonych składach (choroby, wesela i inne przypadki losowe). Udało się w tych warunkach każdym wykopie wyeksplorować po trzy warstwy, zatem można z dumą zacząć weekend.
Dobrego odpoczynku dla Wszystkich!