Dziś, 18 lipca przypada rocznica. Dokładnie 349 rocznica. Dwa dni po święcie Matki Bożej Szkaplerznej Roku Pańskiego 1667 toruńskie mniszki – benedyktynki kongregacji chełmińskiej – w uroczystej asyście wkroczyły do kościoła św. Jakuba po długoletnich staraniach o jego odzyskanie. Świątynię i klasztor utraciły w latach 50. XVI wieku na rzecz toruńskiej gminy ewangelickiej. I pewnie „podarowałyby” sobie kościół nowomiejski gdyby nie to, że 100 lat później wybitnie nieprzychylne im władze Torunia doprowadziły do zburzenia ich ówczesnego lokum, czyli nadwiślańskiego kościoła Ducha Świętego. Pozbawione klasztoru mniszki rozpoczęły trwający kilkanaście lat i bardzo trudny (doszło nawet do zamachu na ksienię!) proces odzyskania swej dawnej siedziby. Pomogło poparcie katolickiej szlachty i magnaterii. Powróciły do jakubowego zespołu i… rozpoczęła się dla nich praca nad przygotowaniem całej zabudowy dla potrzeb konwentu, ale to już inna historia 🙂 Tak czy inaczej, 18 lipca to w dziejach „naszego” toruńskiego św. Jakuba ważna data.
Wpis dzisiejszy okraszamy fotografią autorstwa Joasi Struwe, zbliżeniem na tylną stronę tarczki pierścionka zakonnego jaki odkryliśmy w 2014 roku – najbardziej osobistej pamiątki po zakonnicach z tego kościoła jaką udało nam się odkryć…