Dzień rozpoczął się jak co dzień – kogoś nie było, ktoś był. Ktoś był na egzaminie, a ktoś na egzamin dopiero się wybierał. Od rana przyszły na chwilę pani Asia z panią Anią i tradycyjnie trochę pomarudziły, że to i tamto, że hałda za blisko i warstwa za cienka 😛 Potem przyszła na dłużej Pani Profesor i nieustająco zachwycała się stanowiskiem, a potem przedłużyła nam prace 🙂 I byłby to kolejny zwykły dzień na wykopie, ale na wykopach jakubowych żaden dzień nie jest zwykły – zawsze dzieje się coś nowego, coś interesującego. Dziś na przykład wydobyliśmy z warstw instrument muzyczny, a co! Śliczną małą piszczałkę (teraz „grajotko” owo odpoczywa w lodówce). Ciekawe czy po konserwacji znajdzie się amator na zagranie na niej? 😉

Archeologia jakubowa – sezon 2017: prezentujemy aktualną modę wykopową – Kasia i Liwia stylowe kaski na głowach, pani Asia gustowne błoto na obuwiu…
Dziś w pracy dużym wsparciem była dla nas zaprawiona w bojach jakubowo-przeczneńsko-szpitalnych Kasia. Ale też i pożegnaliśmy jednego znakomitego pracownika – nasz młody wolontariusz Szymon udał się na zasłużone wakacje. Dziękujemy Ci Szymonie oraz Twojej rodzinie za Waszą pomoc i życzliwość! Miłego odpoczynku 🙂
Oooo macie nowe kaski! szkoda, że nie zdążę sie z Wami zobaczyć. Powodzenia, znajdźcie wreszcie tę misę chrzcielną!!
Majstrze! Kaski z odzysku, a Ciebie brak jak cho…a! 🙂 Pozdrawiamy najserdeczniej i odezwij się, gdy wpadniesz do Torunia – Ania już rok trzyma dla Ciebie prezent z Przeczna 🙂