To już połowa wakacji, a u nas na blogu ciągle wczesna wiosna 😉 Oczywiście, jak się domyślacie – nierzadko nasze długie milczenie oznacza po prostu dużą ilość pracy. Ale dzień Świętego Jakuba, 25 lipca, to najlepszy czas na powrót na Jakubowego Bloga 🙂
Zatem zajęć u nas sporo. Praca zawodowa, dla wielu z nas z dala już od archeologii, przeróżne obowiązki. W tym roku nie wracamy z badaniami archeologicznymi na zespół jakubowy. Długo by pisać o tym dlaczego tak jest, powodów jest wiele. Dyplomatycznie pozwolimy sobie przemilczeć część z nich zostawiając Was, Drodzy Czytelnicy, tylko z informacją, że w kościele św. Jakuba wymienione zostały posadzki. Bez udziału naszego nadzoru archeologicznego. Tyle.
Tymczasem Pani Profesor cały czas dzielnie walczy z opracowaniem badań Gniewkowa, a nasza Kasia kończy pisać doktorat o dworach prepozytów. Ewę najczęściej spotkacie na rożnego rodzaju festynach i akcjach promocyjnych UMK, w archeologicznym terenie z kolei Bartłomieja „Rzepaka”, a Tomka „Sarnę” pośród rzymskich legionistów na jakowymś festynie 🙂 By spotkać Błażeja „Majstra” trzeba udać się do Zjednoczonego Królestwa, a za Judytą i Kubą to już całkiem nadążyć nie można tak krążą po świecie 🙂 Część z nas aktualnie działa w Toruniu w Krzywej Wieży. Co tam robimy? Przyjdźcie i sprawdźcie – zapraszamy. I tak się kręci w naszej jakubowej ekipie…
Załączamy dziś z okazji Dnia Świętego Jakuba oczywiście fotografię najpiękniejszego na świecie kościoła św. Jakuba 🙂 Pozdrawiamy!

Archeologia jakubowa: najpiękniejszy kościół św. Jakuba