W Toruniu na dobre już chyba zagościła piękna pogoda, a u nas pewne rozleniwienie czwartego tygodnia badań… Pracy nadal jest niemało, ale jakoś tak czasem werwa już nie ta, jak jeszcze dwa tygodnie temu. Póki co – możemy sobie jeszcze na to pozwolić. We wszystkich wykopach pełną (dostępną) parą jest już bowiem prowadzona dokumentacja rysunkowa, a eksploracja jako tak w zasadzie jest już skończona. W zasadzie, bo jutro spróbujemy jeszcze tylko trochę przegłębić jedną z części w wykopie W-10/12. Ale to tak szybciutko z rana i zaraz też już zabieramy się tam do dalszego rysowania. A trochę tego mamy, ech…

Archeologia jakubowa – sezon 2012 – dzień dwudziesty drugi: profesjonalne przygotowanie zacienienia w W-10/12, rysownicy z W-11/12 w akcji, Tomek psychicznie przygotowujący się do rysunku jednego z profili…
Systematycznie też staramy się nieco nadsypywać nasze wykopy – ułatwia to pracę osobom rysującym, a i później będzie mniej do zasypywania. To zaś czeka nas pod koniec tygodnia. Jutro tymczasem – I etap powtórnego pochówku…
Dziś oprócz rysowania nasze wykopaliska stały pod znakiem wizytacji przez zacnych gości. Przede wszystkim z wielką radością powitaliśmy u nas zawsze nam ogromnie życzliwego i pamiętającego o nas Dziekana Wydziału Nauk Historycznych UMK – prof. Jacka Gzellę. Mamy nadzieję, że Pan Dziekan zapamiętał sobie naszych studentów i będzie zachowywał miłe wspomnienie o nich – ot tak, na wszelki wypadek 😉 Cieszymy się również, że odwiedziła nas pani Mirosława Romaniszyn – Miejski Konserwator Zabytków. Czyż nie wspaniale, Pani Konserwator, odkrywamy historię tego najpiękniejszego z zabytków Torunia?… 🙂