Sobotnie przedpołudnie obfitowało u nas w prace dokumentacyjne. Kasia i Ania skrupulatnie rysowały ostatnie profile (tj. ściany) naszego wykopu. Z uwagi na ukośny układ jednej ze ścian nie obyło się przy tym bez lekkiego zamieszania – co ma być na którym rysunku 😉 Ewa, która sama ma za sobą już dwa poważne zadania rysunkowe dziś odpoczywała i występowała w roli opiekuna-nadzorcy dziewcząt uwięzionych w wykopie. Tymczasem Joasia cierpliwie wykonywała fotografie odkrytych przez nas kości ludzkich i zabytków.

Archeologia jakubowa w Przecznie 2013 – dzień szósty: Kasia i Ania przy dokumentacji rysunkowej profili oraz Ewa, tworząca piaskową posadzkę
W przerwie – dzięki „chodom” jakie Kasia ma u naszych zaprzyjaźnionych konserwatorów – dziewczęta mogły zwiedzić remontowaną wieżę przeczneńskiego kościółka.
Ten do niedawna znajdujący się w opłakanym stanie (zwłaszcza wewnątrz) element świątyni nabrał już piękna, które dorównuje urokom jakie roztaczają się z jego okien…
I tak oto tym rozmarzony zdaniem kończąc życzymy naszym Czytelnikom (i sobie) miłego weekendu – oby i Wasze oczy mogły spoglądać na tak piękne miejsca jak nasze Przeczno… 🙂

Archeologia jakubowa w Przecznie 2013 – widok na kościół Podwyższenia Krzyża Świętego ze wzgórza z kapliczką św. Jana Nepomucena